czwartek, 26 lipca 2012

Warszawska Starówka - lipiec 2012

Bardzo pilna potrzeba wyjścia na lody zaprowadziła nas na stare miasto :)
Przy okazji wdrapałam się na wieżę widokowej przy Kościele Św. Anny
  • Czynna w sezonie maj-październik.
  • Godziny otwarcia: 11.00 - do zmierzchu














W oddali widać unoszący sie balon Orange






środa, 25 lipca 2012

Chorwajca i Słowenia 2012 - wspomnienie wakacji - wycieczki po Chorwacji

Oczywiście wybraliśmy się do pobliskiej Puli.  Miasto raczej mnie nie urzekło. I prócz rzymskiego  amfiteatru niewiele jest do zobaczenia.


 
 


Wdrapaliśmy się jeszcze do muzeum archeologicznego, bardziej dla widoków niż dla samego muzeum














Zdecydowanie odmienne uczucia miałam do położonego niecałe 30 km od nas miasteczka Rovinj.



Urocza starówka, wąziutkie uliczki kończące się w morzu. Starówka z katedrą s. Eufemii z XVIII w (dzwonnica ma 61 m wysokości)

Za dodatkową opłatą można się wdrapać na kościelną wieżę. Polecam -€“ widoczki śliczne.






No i wypatrzyliśmy stąd knajpki z cenami zdecydowanie odmiennymi od tych na starówce :)



 


Miasteczko musi się cudnie prezentować nocą w świetle latarni. Niestety nie było nam dane, aby zobaczyć tę perełkę po zachodzie słońca.





















 


Odległy o 45 km Vsar zwiedziliśmy przy okazji wycieczki nad kanał Limski.

Miasto zielone, z  przepięknymi widokami na archipelag wysepek, jest idealnym miejscem dla szukających spokoju.


















 
Kanał Limski wcina się w ląd na ponad 9 km. Swoim wyglądem przypomina malowniczy norweski fiord.






Aby dotrzeć do przystani łodzi które pływają po Limskim fiordzie, należy za miejscowością Klostar kierować się  znakami drogowymi. Rejs bardzo przyjemny prawie do otwartego morza, gdzie statek zawraca. W drodze do apartamentu zatrzymaliśmy się także przy jednym z punktów widokowych, aby obejrzeć „fiord” z góry.

















Do miejscowości Porec mamy ok. 50 km. Wybraliśmy się tam na bardzo przyjemny spacer nadmorską promenadą, a potem wąskimi ulicami starego miasta, gdzie pełno jest sklepików z pamiątkami, restauracji i kafejek.
























 Lody spagetti :) W trójkę daliśmy radę





Koło mariny trwał gwarny i tłoczny targ różności. Z Poreca można wypłynąć do Wenecji.







 

Miasteczka Labin i Rabac oddalone jakieś 45 km są doskonałe na pół dniowy wypad, jak już nikt nie może wytrzymać na plaży. W sam raz na leniwy, popołudniowy spacerek. Nie ma tu nic szczególnego do zobaczenia Po prostu sympatyczne miasteczka.
Na początek Labin



W oddali widać juz Rabac
I nadmorska promenada Rabac

















Odwiedziliśmy też kilka zatoczek w parku Kamenjak.
Po wizycie  w parku autko nadaje się do mycia, wiec jestem zaskoczona, że jeszcze nikt w nie ustawił myjki na żetony zaraz za wyjazdem.














Przed wyjazdem widziałam ładne fotki wybrzeża z parku, ale nam się nie udało do nich trafić, a i bardzo się nie upieraliśmy


















Zobaczyliśmy również Svetvinćenat - plac z XVI w.


kościółek


oraz zamek w Svetvinćenat
















Widzieliśmy też Vodnjan bardzo stare miasteczko zupełnie nieturystyczne. Mieszańcy patrzyli na nas jak byśmy spadli z księżyca.



Ogólnie Istria jest ładna. Ale mi się dużo bardziej podobało w Dalmacji.