niedziela, 9 stycznia 2022

Małe Ciche - zimowy odpoczynek

Małe Ciche wybraliśmy na zimowy odpoczynek ponownie po 5 latach. Tym razem zaraz po Sylwestrze, a nie w terminie szkolnych ferii. Jedynym warunkiem, była zmiana kwatery - czy dobrze na tym wyszliśmy? Zapraszam na relację 😉

Droga

Jak zwykle dojazd zakopianką nie należy do najprzyjemniejszych, ale tym razem zmieściliśmy się razem z postojami i tankowaniem w 6h, wiec super 😍

Miejscowość

Nazwa Małe Ciche jest bardzo adekwatna do miejscowości 😀  Ukryta wśród lasów, za dala od dużego miasta, jest idealna na odpoczynek latem i zimą.




Jedynie na długi weekend, zjechało tylu turystów, że nawet miejscowi łapali się za głowy, a korek ciągnął się przez całą miejscowość


Niestety, miało to również przełożenie na korki pod wyciągiem


Wzdłuż głównej ulicy, najbliżej stoku, odwiedziliśmy 2 restauracje: Karczma pod Groniem i Pizzerię Andreo. W karczmie, bardzo niemrawa obsługa, jedzenie średnie, a ceny nie niskie.

W pizzerii ceny znośne, a jedzenie naprawdę dobre. Raz tylko zaliczyli wpadkę, kiedy wszyscy przy naszym stoliku już zjedli, a ja nadal nie dostałam swojego dania


Atrakcje

Niezmienną atrakcją Małego Cichego jest stok oraz widoki 😍






Z racji, że w tym roku musiałam odpuścić narty, to wybrałam się na widokowy spacer 
  • na Tarasówkę 








  • drogą prowadzącą przez stok narciarki





    i dalej do drogi Balzera prowadzącej na Rusinowa Polanę. Niestety w pewnym momencie trasa zmienia się w ulicę, a ja nie miałam ochoty wędrować między samochodami, 😕 więc zawróciłam




W pobliżu można skorzystać z basenów termalnych w Bukowinie Tatrzańskiej i Białce, czy nieco dalej w Szaflarach.
Ścieżek spacerowych i szlaków chyba nie muszę nikomu polecać 😎 - zapraszam na mapę tras
 
Do Zakopanego jest 18 km przez Murzasichle lub niecałe 14 km przez Poronin - chociaż Zakopane to jak dla mnie wątpliwa atrakcja 😏 Zad ociera o zad 😟

Zakwaterowanie

Ubawiłam się oglądając dzisiaj zdjęcia z poprzedniego wyjazdu, bo nieświadomie w tym roku wybrałam zakwaterowanie w budynku z ostatniego zdjęcia z wpisu z przed 5 lat 😁 i to naprawdę był zbieg okoliczności, bo pisałam/dzwoniłam w wiele miejsc szukając obiektu z odpowiednimi warunkami i adekwatną ceną 😏
Ostatecznie wybór padł na Pokoje gościnne Stanek.



Dom jest duży, położony niemalże na stoku. Na parterze jest duża, dobrze wyposażona kuchnia i bardzo duża jadalnia, a w piwnicy narciarnia i sala zabaw. 



Na piętrze był mini-aneks kuchenny i mała lodóweczka. 

Z pokoju nr 4 mieliśmy świetny widok na góry i dolną stację narciarską. Niestety materace wymagają już wymiany i prześcieradła z gumką. Bo to co leży na łóżku, nie przykrywa go w pełni i jak ktoś wyższy, to szoruje piętami po gołym materacu 😕














Niestety budynek jest mega akustyczny, słychać rozmowy na schodach, słuchać wodę w rurach, słychać wodę spływającą ze spłuczki i przysłowiowe "ziewnięcie" w pokoju obok. 

Także, każdy musi sam ocenić plusy nad minusami 😎 Nie zapieram się, że nie wrócę, bo zachęcają mnie widoki i bliskość stoku, ale jeśli, to na pewno ze swoim prześcieradłem 😆