Cypr - Pafos - idealne połączenie zwiedzania i odpoczynku

Pafos, które zostało wpisane na listę UNESCO. Do największych atrakcji należy średniowieczny zamek, a także Grobowce Królewskie

Pierwszy i ostatni dzień  pobytu na Cyprze przeznaczyliśmy na przechadzki po Pafos.

Pierwszego dnia spacer zaczęliśmy od zobaczenia plaży. Idąc długą promenadą, wzdłuż ogrodzonych wykopalisk archeologicznych, doszliśmy do niewielkiego portu oraz średniowiecznego zamku.

Naszym celem było biuro podróży, prowadzone przez Polkę, u której planowaliśmy kupić wycieczkę. Na promenadzie w centrum nie było stanowiska z wycieczkami, wiec byliśmy zmuszeni iść aż do siedziby biura daleko, po drugiej stronie miasta. Spacer promenadą byłby ogromną przyjemnością, gdyby nie wiatr. Dmuchało na tyle, że nie było słychać co mówi druga osoba. 

Drogę powrotną wybraliśmy przez miasto i tam na szczęście, aż tak nie wiało.   

Ostatniego dnia rano poszliśmy na starówkę, która nie jest typową starówką do jakich przywykliśmy 😏

Królują tu głównie kawiarnie i restauracje. 

Poszwendaliśmy się bez żadnego celu i zeszliśmy nad morze, aby wejść na teren Grobowców Królewskich pochodzących z III w. p.n.e. Idąc od starego miasta wyszliśmy wprost na bezpłatny parking przed nekropolią.  Idąc od portu trzeba pokonać ok 3 km. Ale można też podjechać miejskim autobusem z pętli w okolicy portu. Bilet na wejście kosztuje 2,5 euro/osoba.

Kompleks znajdują się rozległym terenie i składa się z około stu podziemnych grobowców, wykutych w skale piaskowca.

Do krypt można wchodzić i je dotykać.

Wbrew nazwie, w grobowcach nie został pochowany żaden król. Chowano w nich arystokratów, urzędników i innych dostojników, zarządzających wyspą.

O 12 musieliśmy opuścić apartament, więc pożegnaliśmy kotkę 😉 i z torbami poszliśmy do portu do restauracji Pelikan. Nazwa restauracji nie jest przypadkowa, a przechadzający się miedzy stolikami pelikan robi niesamowite wrażenie. A najlepsze jest to, że jak kelner go przywołuje, to ptak biegnie w jego stronę 😁

Tuż obok portu, wsiedliśmy w autobus, którym dojechaliśmy do lotniska. Bilet kupuje się u kierowcy.

Wylot z Pafos mieliśmy o godz. 16:45, a autobus na lotnisko 613 lub 612 mieliśmy o godz. 14:20. Dojazd na lotnisko trwał ponad 30 min.

Chmura korkociąg :) 

Może ktoś umie mi wyjaśnić tę chmurkę korkociąg?

Ceny z Lidl:

cola 2l - 0,99 euro

piwo 0,5l - 0,59 euro

wino 0,70ml - 3,19 euro

masło - 2,29 euro

ciastka na wagę 12,35 euro/kg

olivki 250g - 3,20 euro

olivki 150g - 2,3 euro

Rum na lotnisku 13 euro