Majówka zaklepana kilka dni temu, a dziś już cieszymy się urokami wyspy Zakyntos.
Z lotu - czy to juz Zakyntos?
Mieszkamy w Hotel Admiral Tsilivi Hotel
ani wielki moloch ani mały kurnik. Taki w sam raz, tym bardziej że jest początek maja, wiec turystów jeszcze mało.
Hasło nad barem to jak by moja dewiza!!!!
Plaża raczej nieciekawa, jak by jeszcze „w budowie”
Mały rekonesans po okolicy
Mieliśmy nawet wieczór grecki w hotelu
Jeszcze przed wylotem z PL, nawiązałam kontakt z Zante Magic Tours, biurem podróży prowadzonym przez Polaków. Właścicielami biura i jednocześnie przewodnikami jest małżeństwo P. Maciek i jego urocza żona P. Asia.
Umówiliśmy się na wieczór, aby ustalić terminy i dogadać szczegóły naszych wycieczek. Jesteśmy na wyspie tylko 7 dni wraz z podróżą, a chcemy i pozwiedzać i poleniuchować. Chętnych na ich wycieczki jest bardzo dużo, ale na szczęście udaje się nam ustalić plan zwiedzania i przystępujemy do realizacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz