Na dziedzińcu jak i w zeszłym roku stoi przepiękny zaprzęg.
oraz fonatanna przed pałacem
Chwile po naszym wejściu rozpoczął się trójwymiarowy pokaz na fasadzie pałacu.A zaraz potem pokaz światła i dxwięku.
Myślałam, ze w weekend przed świętami będzie mało ludzi, bo wszyscy pieką, gotują, sprzątają, albo biegają za ostatnimi prezentami. Nic bardziej mylnego. Tłum był przerażający, a przechodzących z dziedzińca w stronę oranżerii co kilka minut wstrzymywano, aby Ci co przeszli mogli się rozejść po grodzie. Dopiero po ok. 5 minutach wpuszczano kolejną partię ludków. Byłam szczerze przerażona, jak uda mi się zrobić jakiekolwiek zdjęcie w takim ścisku.
Ogród zachwyca kolorowymi światełkami i różnorodnością barw.
Choć po cichutku muszę przyznać, że zeszłoroczny Labirynt Światła bardziej mnie zachwycił. Sam labirynt był mega pomysłem.
Spacerując alejkami można podziwiać gigantycznych rozmiarów kwiaty, drzewa i zwierzęta.
Taki sobie ślimaczek
i pszczółka
a to już biedrona gigant
Iluminacja jest czynna codziennie od godz. 16:00 do 13 marca, wiec gorąco polecam odwiedzić :) Bilet kosztuje tylko 10 zł, a wrażeń jest tysiąc :)
Motylek raz różowo-fioletowy a już za chwilę p0marańczowy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz