Po raz trzeci wybraliśmy Szczawnicę na wypoczynek. Spacery nad Grajcarkiem, widoki z Palenicy i Szafranówki niezmiennie nas zachwycają 😍
Trzeci raz w Szczawnicy i 3 raz na innej kwaterze. Tym razem wybraliśmy 2 poziomowe pokoje w Willi Maria tuż obok Grajcarka. Na dole pokój dzienny z łóżkiem do spania i mini aneksem, a na górze 2 osobowa sypialnia. Właściciele bardzo mili, w pokojach czysto i cicho. Wraz ze znajomymi zajęliśmy wszystkie pokoje w obiekcje i jako pierwsi rozpoczęliśmy w lutym sezon grillowy 😁😁
Właściciele byli nieco zdziwieni naszym pomysłem, ale perfekcyjnie przygotowali nam miejsce na grilla wraz ze szczapkami drewna.
Właściciele byli nieco zdziwieni naszym pomysłem, ale perfekcyjnie przygotowali nam miejsce na grilla wraz ze szczapkami drewna.
W ciągu tygodniowego urlopu udało się nam pojeździć na nartach, choć warunki w pierwszych dniach pozostawiały wiele życzenia, czyli mulda na muldzie bez ratrakowania prze kolejne dni z rzędu 😠 Ale cenę za karnety pobierali mimo niedoskonałości 😕
W ramach wycieczki wycieczki fakultatywnej pojechaliśmy sprawdzić warunki na stoku Koziniec w Czarnej Górze, po drodze zahaczając o zamek w Niedzicy.
Przeszliśmy też na piechotę przez Szafranówkę do Schroniska Orlica i dalej do granicy państwa.
A w czasie wolnym od nart, karmiliśmy ptaki nad Grajcarkiem i spacerowaliśmy promenadą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz