niedziela, 24 maja 2020

Tatry - Butorowy Wierch - Gubałówka

Ostatniego dnia co chwilę padało i pogoda nie wróżyła niczego dobrego, więc nawet nie podjęłam próby, aby zaplanować jakiś wypad w góry.


Odpuściliśmy dalsze wycieczki i wjechaliśmy niemalże spod domu na Butorowy Wierch.

Z Butorowego przeszliśmy na Gubałówkę, a po drodze kupiliśmy świeże serki prosto z bagażnika 😄 Bardzo polecam właśnie te wyroby, bo jak mówi gaździna: "nie kupujcie serków pod i na Gubałówce bo to sama sól" i ma 100% racji.  Z panią można się umówić na pierwszym samochodowym parkingu na Butorowym wjeżdżając ulicą Salamandry.
Jeśli ktoś chętny, to prośba o komentarz to podam kontakt! 
Idąc niespiesznie w kierunku Gubałówki podziwialiśmy umaszczenie owieczek 😍


Z Gubałówki wróciliśmy na Szymoszkową z zamiarem zjazdu na dół, ale przyszła nawałnica, przed którą schroniliśmy się w barze. Nie wypadało nic nie zamówić, więc chciał, nie chciał po browarku 😎 Przeca nie będziemy pić herbaty, jak emeryty 😂
Na szczęście już po godzince chmury się oddaliły i mogliśmy zjechać w dół.

Śmiesznie, bo na dole, nie było śladu po tym, co przed chwilą się działo na górze

Jedynie w górach widać, że sypnęło śniegiem.


Na wieczór chmury znów szczelnie przykryły nam ostatnie chwile widoków na Tatry

A ranek w dniu wyjazdu przywitał nam przyprószonym Giewontem 😏













------------------------------------------------------
Butorowy Wierch - bilet w górę 12 zł
Szymoszkowa - bilet w dół 15 zł

piątek, 22 maja 2020

Tatry - Z Kasprowego Wierchu przez Halę Gąsienicową przez Boczań do Kuźnic

Pogoda i przejrzystość była wyśmienita, dlatego wybraliśmy się kolejką na Kasprowy Wierch, aby  zejść do schroniska Murowaniec, a dalej przez Boczań do Kuźnic 😎


Nie bardzo wiem dlaczego, ale żadna inna górka mnie tak nie męczy, jak podejście na Kasprowy. Szczerze nie cierpię tego podejścia, dlatego wybieram kolejkę 😜
Bilet w jedną stronę dla osoby dorosłej kosztuje 65 zł.
Kolejka na Kasprowy Wierch

Większość osób, stojących w kolejce zachowywała odpowiedni dystans, a ci niepokorni byli upominani przez obsługę albo samych kolejkowiczów. Sprawdzając prognozy pogody spodziewałam się tłumów, a tym czasem stała zaledwie garstka ludzi.
Kolejka do kolejki na Kasprowy Wierch












Każdy wsiadający do wagonika musiał obowiązkowo zdezynfekować ręce, a dodatkowo założyć rękawiczki ochronne, które trzeba było zachować również na zjazd.
Na górnej stacji kolejki było zaledwie 6 stopni, ale przejrzystość była znakomita. Całą Orlą Perć było widać jak na dłoni 😍😍😍
Orla Perć z Kasprowego Wierchu
Orla Perć i widok na naszą dróżkę :) 


Trasa

Po chwili spędzonej na szczycie Kasprowego zaczęliśmy schodzić z Suchej Przełęczy żółtym szlakiem w kierunku Schroniska Murowaniec na na hali Gąsienicowej.
Widoki po drodze były tak oszałamiające, że 5 razy razy zrobiłam "dupen-klapen"




Ostatecznie, czarnym szlakiem minęliśmy schronisko Murowanic i między szałasami zasiedliśmy w  świetnym punkcie widokowym na całą Orlą Perć 😍😍😍















Dalej od razu poszliśmy na Przełęcz między Kopami.














i dalej niebieską dróżką przez Długi Upłaz do Kuźnic


----------------------------------------------------------
Kilometry w nogach: ok 9,4 km
Parking 25 zł/dzień
Kolejka na Kasprowy 65 zł/os

czwartek, 21 maja 2020

Tatry - z Doliny Chochołowskiej przez Grzesia na Rakoń i Wołowiec

Od kiedy chodzę po Tatrach zawsze pchałam się w te najwyższe partie. Tatry zachodnie omijałam i teraz wiem, że to był ogromny błąd.


Jak dojechać?

Na Parking Witów - Siwa Polana, dojechaliśmy autkiem, ponieważ, okazało się, że w czasie pandemii busiki kursowały jedynie w weekendy, kiedy pojawiało się więcej turystów.
Z Zakopanego na Siwą Polanę można dotrzeć własnym środkiem transportu lub busem. Dalej trzeba iść pieszo albo wypożyczyć  rower, lub jak my wsiąść do kolejki turystycznej, która dojeżdża do Polany Huciska. Można też dojechać bryczką do samej Polany Chochołowskiej, ale to już wydatek z górnej półki 😉
Dolina Chochołowska

Trasa

Plan miałam ambitny! Parking Siwa Polana >> Schronisko w Dolinie Chochołowskiej >> Grześ >> Rakoń > Wołowiec >> Schronisko w Dolinie Chochołowskiej >> Parking  Siwa Polana.
A jak poszło? Ruszajmy!
Już na początku trasy zaskoczenie, bo zamiast zwyczajowego ogonka po bilety do TPN, przed okienkiem stała jedynie jedna osoba. Niespotykany to widok w maju 😎
Aby nieco ułatwić sobie pierwszy dzień w górach, po ponad 2 miesięcznym totalnym zastoju w domu, skorzystaliśmy z podwózki kolejką do Polany Huciska. Bilet kosztował 7 zł od osoby.
Dalej w około godzinkę doszliśmy do schroniska w Chochołowskiej na wysokości 1146 m n.p., które minęliśmy i od razu skierowaliśmy się na żółty szlak w kierunku Grzesia.

Schronisko w Dolinie Chochołowskiej

Szło się bardzo fajnie, czasami odsłaniały się widoki, a czasami ścieżka wiodła przez pola śniegu.
Żółty szlak na Grzesia


















Z szlaku na Grzesia

Żółty szlak na Grzesia

Żółty szlak na Grzesia

Żółty szlak na Grzesia













Ostatnie metry do szczytu, już na wysokości kosodrzewiny, szło się dość ciężko przez silny wiatr.
Pod szczytem Grzesia

Ostatnie metry do szczytu Grzesia

Po pamiątkowej fotce na Grzesiu ruszyliśmy dalej na Rakoń. Zgodnie ze szlakowskazem, powinno nam to zająć niewiele ponad godzinę. Nie wiem co poszło nie tak, ale droga dłużyła się niemiłosiernie.
Drogowskaz na Grzesiu

Na długiej prostej do Rakonia, usiedliśmy na popas za krzakiem, osłaniając się nieco od wiatru.
Niebieski szlak na Rakoń

Widoki stały się zacne, więc i przystanki częstsze 😎
Widoki ze szlaku na Rakoń

Podejście na Rakoń


Widoki ze szlaku na Rakoń
Spojrzenie na Giewont z zupełnie innej strony (w głębi po lewej)
Widoki ze szlaku na stronę Słowacką












Koniec końców na szczyt Rakonia dotarliśmy po ok. 2 godzinach. Szybka fotka i ruszamy dalej w drogę w kierunku Wołowca.
Rakoń


Widoki ze szlaku na stronę Słowacką

Na rozdrożu pod Wołowcem, nie mieliśmy już najmniejszej ochoty na dalszą wspinaczkę, dlatego postanowiliśmy schodzić zielonym szlakiem w kierunku Doliny Chochołowskiej. Jeden rzut oka i już wiedzieliśmy, że tą drogą nie zejdziemy 😒
Zielony szlak do doliny Chochołowskiej

Zielony szlak do doliny Chochołowskiej

Ilości zalegającego śniegu, skutecznie nas odstraszyła. Czekał nas odwrót dokładnie tą samą drogą, którą przyszliśmy, czyli przez Rakoń i Grzesia 😓
Powrotna ścieżka w kierunku Grzesia

Już nawet nie chciało mi się focić, co stanowiło o kompletnym wyczerpaniu 😧
W schronisku zjedliśmy jedynie przesoloną zupkę i ruszyliśmy doliną prawie 10 km, w kierunku parkingu.
Schronisko w Dolinie Chochołowskiej

Po dniu przebyciu prawie 25 km błogosławiliśmy, że nie musieliśmy czekać na busik, tylko komfortowo zalegliśmy w aucie 😍
----------------------------------------------------------
Kilometry w nogach: ok 25 km
Parking 20 zł
Wstęp do TPN 6 zł/os
Kolejka turystyczna 7 zł/os

środa, 20 maja 2020

Tatry - Apartament Kościelisko - Czajki

Z powodu pandemii koronawirusa, przepadł mi wyjazd na Maltę, zostały zamknięte centra handlowe i parki, a nas szczelnie zamknięto w domach.
Od kiedy jednak zdjęto część obostrzeń i parki zostały od nowa dostępne dla ludzi, moja dusza zaczęła się wyrwać się gdziekolwiek, a najlepiej wysoko, nad poziom morza 😁 Warunki pogodowe wciąż niestety rządziły, więc termin wyjazdu był kilkukrotnie przekładany. 
Ostatecznie wyczekałam warun i ruszyliśmy na południe 😎  
Za pośrednictwem agencji Sun&Snow wynajęliśmy apartament na ul. Czajki, kilka metrów za znakiem miejscowości Kościelisko.

Agencję polecam za świetny kontakt, ale też nie polecam, bo na tarasie była wielka popielnica pełna petów, a dodatkowo nie działał pilot do garażu. Co prawda pan serwisowy dojechał w ciągu godziny, ale okazało się ze pilot został utopiony i była konieczna jego wymiana na nowy. Koniec końców musiałam sobie załatwić garaż prywatnie, a agencja do dziś nie zwróciła opłaty.

Położenie apartamentu, jest fantastyczne - fenomenalny widok na Giewont, cisza i spokój, a pod stację Gubałówki można dojść na piechotę w ok 20 min.




Sam apartament jest mega fajny, 2 sypialnie 2-osobowe, łazienka i przestronny salon z aneksem kuchennym, a do tego wielgachny taras z przecudnym widokiem na Giewont i wyciąg krzesełkowy na Butorowy Wierch.