poniedziałek, 9 maja 2022

Bergamo - Brescia - Iseo

Jadąc nad jezioro nie spodziewałam się tak obłędnych widoków, takiego spokoju i relaksu 😍

Bilety na pociąg relacji Bergamo >> Brescia >> Iseo kupiłam w przydworcowym kiosku w Bergamo: w jedną stronę bilety kosztowały normalny 6,80 euro, senior 5,40 euro
O kasowaniu biletów i możliwości zakupu pisałam wczoraj.

Pociąg, niezbyt czysty i nie najnowszy podjechał kilka minut po godz. 9 i w niecałą godzinę dojechał do miejscowości Brescia. Tam musiałyśmy się przesiąść na pociąg w kierunku Iseo, który podstawiany jest na peron ovest, Na pociąg musiałyśmy czekać ok 40 min., wiec czasowo nie opłacało się nam wychodzić na miasto. 

Wagony zadbane i nowsze, niemalże puste odjechały punktualnie, i dotarły do celu podróży po ok. 30 min. Po wyjściu z dworca kierowałyśmy się na wprost w kierunku miasteczka i jeziora.

 

W centrum byłyśmy przed południem i urzekła mnie w nim niesamowita cisza, pustka i spokój 😍 Zarówno w centrum, jak i nad jeziorem.











Idąc nabrzeżem doszłyśmy do niewielkiego portu, gdzie stała mała budka, w której można było nabyć bilety na rejs po jeziorze. Oczywiście nie zastanawiałyśmy się ani minuty😀 Bilet na wyspę  na wyspę Monte Isola do miejscowości Peschiera kosztował 15,40 za 2 osoby. 


W oczekiwaniu na prom przeszłyśmy się po miasteczku



    







W końcu prom podpłynął po pasażerów i zajęłyśmy miejsca na górze 😍  Niestety podczas rejsu rozpadało się na dobre ⛈☔ ale my twardo podziwiałyśmy widoki 😀









Najpierw statek popłyną do miejscowości Predore położonego po drugiej stronie jeziora. Miejscowość okazała się bardzo urokliwa, ale podziwiałyśmy ją z pokładu.












Dopiero stamtąd statek odpłynął w stronę Monte Isola do miejscowości Peschiera Maraglio. widok wody i wysokich gór lał miód na moje serce 💓 i nie mogłam się oprzeć bieganiu po pokładzie i foceniu 😍




Na wyspie wysiadłyśmy, aby przejść się po miasteczku. Nie miałyśmy żadnego celu, bo też nie planowałam żadnego rejsu. Poszłyśmy spontanicznie drogą wzdłuż nabrzeża, po chwili zaczęłyśmy piąć się w górę wąskimi schodami. Oczywiście im wyżej, tym ładniejsze widoki na jezioro














Przy Trattoria Al Campel zaczęłyśmy schodzić w dół z powrotem na prom.











Dla odmiany poszłyśmy inną drogą, aby bardziej zagubić się w wąskich uliczkach i oglądać urocze podwórka 

















Czekając na statek, podreptałam w przeciwnym kierunku nabrzeża, podziwiając ogródki, przystanie i te widoki 😍



Jakież było nasze zdziwienie, kiedy zamiast kierować się w stronę portu w Iseo, statek popłyną kompletnie w przeciwnym kierunku. Okazało się, że kapitan statku po prostu podrzucał do kolejnej miejscowości dzieci wracające ze szkoły 😀 Dla nas sama przyjemność i gratisowa możliwość oglądania kolejnych miejscowości z pokładu 😀







Następnie stek zawrócił i pruł już prosto w kierunku Iseo. A mi pozostało jedynie kompletowanie obłędnych widoków 😎 Chwilo trwaj! 😍






W Iseo przeszłyśmy się poszukać jakiegoś przyjemnego miejsca do konsumpcji, ale większość restauracji byłą zamknięta. Wróciłyśmy wiec w okolice przystani i tam usiadłyśmy w jednej z restauracji na pizzę i piweczko. Niestety zbliżał się czas pożegnania z pięknym jeziorem. 



Pociągiem wróciłyśmy do Breści. Miałyśmy niewiele ponad godzinę, żeby skoczyć do miasta i wrócić na pociąg do Bergamo. Pędem pobiegłyśmy w stronę katedry. Tam kilka fotek i już nieco spokojniejszym krokiem, zahaczając o Plac Zwycięstwa, wróciłyśmy na dworzec. Niestety nie było już czasu, aby zobaczyć zamek i więcej miasta.






Czy ktoś mi powie co to za sztuka? 😉

Pociąg powrotny była tak samo niezbyt czysty i niezbyt nowy, ale dowiózł nas do celu naszej podróży.

Budynek dworca Brescia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz