wtorek, 15 kwietnia 2025

Lazurowe Wybrzeże - Villefranche-sur-Mer

Wizyta Villefranche-sur-Mer jest świetnym pomysłem na krótką wycieczkę z Nicei.

Niedaleko Portu Lympia wsiadłyśmy na przystanku Arson w autobus nr 15. Autobus był dość mocno zatłoczony, ale jedzie się na szczęście tylko kilkanaście minut. Wysiadłyśmy na przystanku La Barmassa i zaraz na tyłach przystanku znajdują się schody prowadzące między domami do starego miasta. 

f

Najstarsza część Villefranche-sur-Mer schodzi z góry wprost do nabrzeża.

Na całej długości promenady powitały nas kolorowe domki, kawiarnie ze stolikami na zewnątrz oraz piękne łodzie i jachty. W większości budynków starego miasta znajdują się różnego rodzaju sklepiki oraz restauracje.


Najważniejszym zabytkiem starego miasta jest kościół św. Michała (Église Saint-Michel). Świątynia została wzniesiona w połowie XVIII wieku. 

Warto zobaczyć Cytadelę Saint-Elme, zbudowaną w 1557 roku, dzisiaj odrestaurowaną i ozdobioną. Obecnie w cytadeli znajdują się ratusz, muzea i inne instytucje kultury. Z góry roztacza sie piękny widok na miasto 😍















Obeszłyśmy cytadelę idąc pod jej murami tuż przy brzegu morza. Doszłyśmy do portu, który dziś pełni funkcję portu jachtowego, a kiedyś był portem wojennym.




Od portu do przystanku autobusu Octroi trzeba się niestety wspiąć stromą ścieżką i schodami. Autobus już stał na przystanku, ale przemiła pani kierowczyni widząc nas biegnące poczekała z otwartymi drzwiami 😊

Nie udało nam się dotrzeć na zaplanowaną wędrówkę dookoła półwyspu Cap-Ferrat, ale i tak było pięknie 😍 Miasteczko jest bardzo fajne do spędzenia spokojnego popołudnia i ucieczki gwarnej Nicei.



poniedziałek, 14 kwietnia 2025

Liguria - San Remo

San Remo słynie przede wszystkim z Festiwalu Piosenki Włoskiej, na którym w 1967 r. wystąpiła Anna German. 

San Remo to letni kurort wypoczynkowy leżący blisko francuskiej granicy. Najłatwiej się tam dostać z Nicei pociągiem, najpierw do miasteczka Ventimiglia i tam przesiąść się we włoski pociąg jadący do kurortu. Bilety do Ventimiglia kupiłyśmy na dworcu w Nicei, a potem kolejne do San Remo po włoskiej stronie.  Bilet z Ventimiglia do Sanremo kosztował 3,40 euro/os w jedną stronę. 

Pamiętajcie skasować bilet przed wejściem na peron! Kasowniki nie rzucają się jakoś mocno w oczy, ale koniecznie trzeba je znaleźć.


Stacja kolejki znajduje się w podziemnym tunelu, a po wyjściu z peronu czekał nas długi spacer dworcowym holem.

Najpierw poszłyśmy w stronę morza i portu. Niestety pogoda nie była najlepsza, wiec i spacer nie należał do najciekawszych.














Dalej trafiłyśmy pod piękną i okazałą prawosławną cerkiew




i dalej na ścieżkę spacerowo-rowerową nabrzeżem Sanremo












Niestety się rozpadało, wiec wróciłyśmy w okolice cerkwi, gdzie zaczyna się deptak Corso Giacomo Matteotti.


Na deptaku jest wiele ekskluzywnych sklepów i włoskich kawiarenek.
Spacerując deptakiem zobaczyłyśmy miejskie kasyno i teatr Ariston, w którym odbywa się Festiwal Piosenki Włoskiej. Budynek kasyna bardzo ładny i elegancki. 


Teatr, gdzie odbywa się festiwal – wielkie rozczarowanie ☹ Budynek z zewnątrz wygląda, jak kino Atlantic w Warszawie z lat 90.


Odwiedziłam San Remo, ale nie jestem zachwycona tym miastem. Ja bym nie wróciła. Macie podobnie? Czy wręcz przeciwnie, jesteście zachwyceni?


Ceny w Sanremo

Bar La Palma Sanremo

Pizza 1,3 € 

Kawa 1,7 € 

Piwo 7 € 

Sklep

Oliwki 2,29 € 

Grana padano 2,79 € mały kawałek 150 gr

Szynka cotto 1,99 € 

Salami 3,15 € 

Strolghino 3,15 € 200 gr


Lazurowe Wybrzeże - Mentona

Menton to urocze miasteczko leżące tuż przy włoskiej granicy, z ładnymi plażami i ładnym starym miastem położonym na stromym wzniesieniu.


Menton jest ostatnim miastem położonym na wybrzeżu po stronie francuskiej. Najwygodniej dojechać tam pociągiem z Nicei w kierunku Ventimiglia. Bilet kupiłyśmy od razu do Ventimiglia, bo potem miałyśmy plan jechać do San Remo. Po drodze można wysiąść w Menton, a potem dalej jechać na tym samym bilecie. Za bilet tam i z powrotem zapłaciłam 6,25/os/w jedną stronę. I to był najdziwniejszy bilet jaki dostałam w kasie. Jeden był na kwotę 20 euro, a drugi na 5 euro. Na moje zdziwienie, Pani w kasie poradziła, żeby trzymać oba, bo oba są na przejazd tam i z powrotem. Na obu była informacja że za 1 dorosłego. Trochę się stresowałam tym biletem, ale na szczęście żadnej kontroli nie było.

W Menton są dwie stacje kolejowe Menton i Menton Garavan. Wysiadłyśmy na pierwszej stacji Menton i prosto z dworca kierowałyśmy się w stronę morza, a potem w lewo wzdłuż promenady i kasyna. Kasyno nie jest tak okazałe jak w Monte Carlo i wyglądało mi na opuszczone. Choć to wrażenie pewnie stąd, że nie było jeszcze sezonu i była pierwsza połowa dnia.

Wzdłuż długiej promenady du Soleil (pol. Promenada Słońca) ulokowały się niewielkie hotele i klimatyczne restauracje, o tej porze roku jeszcze puste.


Doszłyśmy na cypel, z niewielkim parkiem Plage de Fossan, skąd można podziwiać panoramę miasta i Morze Śródziemne.




Po krótkim odpoczynku poszłyśmy się w kierunku starego miasta. Naszym celem była XVII-wieczna Bazylika św. Michała Archanioła (Basilique Saint-Michel Archange de Menton), która góruje nad całym miastem 😍






 








Od strony promenady do bazyliki prowadzą strome schody, które są fantastycznym miejscem na pamiątkowe zdjęcie 😍😎 Schody wyglądają genialnie z góry, a jeszcze lepiej z dołu z promenady.


Zwiedzanie Menton to głównie spacer wąskimi uliczkami Starego Miasta i spacer nadmorską promenadą :) 
















Dlatego, kiedy wróciłyśmy na nabrzeże, kierowałyśmy się już na stację kolejową Menton Garavan, która znajduje się tuż pod włoską granicą. Miało to te dwie zalety: nie musiałyśmy wracać po naszych krokach i zobaczyłyśmy nowszą część miasta :) 


Chwilę później już siedziałyśmy w pociągu jadącym w kierunku Ventimiglia.