środa, 1 maja 2013

Majówka 2013 r. Niemcy - ZOO Burgers w Arnhem

Majówka się kończy i pogoda się poprawia.


Ponownie kierujemy się do Holandii tym razem do zoo "Burgers" w Arnhem. Po zakupie biletów wchodzimy w inny świat.








 

Witają nas pingwinki

Całe zoo jest ulokowane na olbrzymim terenie i jest podzielone na strefy tematyczne. Obejrzeliśmy je wszystkie, a wieczorem nasze stopy dotkliwie odczuwały przemierzone kilometry. Ale niczego nie żałujemy i bardzo! bardzo! polecamy tę atrakcję.

Jest tu oceanarium z rafą koralową i kolorowymi, egzotycznymi rybkami (w sumie 8 milionów litrów wody)


































świetnie pokazana dżungla,




i pustynia, gdzie zobaczyć można pytona, tygrysy i malezyjskie małpy



















a także sawanna z olbrzymim wybiegiem dla słoni, żyraf i zebr.







Na mnie największe wrażenie zrobiły goryle. Jakoś nie spodziewałam się że są one aż tak olbrzymie. Aż się cofnęłam, jak jeden się podniósł - choć wiem, że stałam na specjalnej platformie i nic mi nie groziło.
Najpierw leżał na leniucha


 










Ale jak wstał i podszedł bliżej to byłam tak sparaliżowana, że nie zrobiłam fotki :)















Widzieliśmy też słonie, flamingi,



 i miiiiisia


 i sarenki?

Wszystkie zwierzęta mają zapewnione, jak najbardziej naturalne warunki ekosystemu.

 Sierściuchy :)













Zakupy zrobione, kolejny kawałek Niemiec i okolic zobaczony, wychodzi na to, że czas wracać do codziennych obowiązków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz