No i w końcu nastał najlepszy czas na pluskanie w pianie, czyli dłuższy weekend w listopadzie!
Co by nie tracić dnia ruszamy rano na Kaszuby, ale nie bladym świtem. Żeby nie było nudno po drodze, mamy w planach zobaczenie zamku w Kwidzynie. Na zdjęciach widziałam piękny, okazały zamek.
Tymczasem na miejscu okazuje się że gmach zamku jest połączony z Katedrą i jakoś wszystko to dziwnie wygląda.
Od strony parkingu powstało nowoczesne kino, a sam zamek jakiegoś piorunującego wrażenia nie robi.
I tu ciekawostka. Oglądając zdjęcia w necie czułam "och" i "ach", "muszę to zobaczyć". Pojechałam zobaczyłam i no ładne to to to, ale żadne "łał" i "och". Po powrocie oglądam swoje zdjęcia na dużym monitorze i znowu mam "łał!" To jest chyba obiekt, który dobrze wygląda na foto ;)
Jedziemy dalej bo pilno nam do kąpieli/degustacji piwnych :)
3 Gwiazdkowy Hotel Szymbark jest całkiem okazałym obiektem.
Pokoje czyste i wyposażone raczej we wszystko, co potrzeba. No może brak suszarki w łazience, jak już muszę się czepnąć.
Śniadania serwowane w hotelowej restauracji całkiem ok jak na moje rozbuchane gusta :)
Natomiast co do obiadów, to mniej sody zrobiłoby wielką różnicą.
Poza hotelem, w obiekcie znajduje się browar "Kaszebsko Koruna" oraz Centrum Edukacji i Promocji Regionu, które zwiedzaliśmy kolejnego dnia.
A już dzisiaj czeka nas chyba największa atrakcja - kąpiel w piwie.
I nie jest to oczywiście kąpiel w gazowanym zimnym piwku, tylko w gorącej wodzie z dodatkiem suszu piwnego. Kąpiel jest mega gorąca i bulgocząca. Bonusem za to jest możliwość degustacji ciemnego i jasnego piwka z nalewaka w ciągu całego rytuału.
Kąpiel trwa 45 minut i w tym czasie nie daliśmy rady opróżnić piwnego zbiorniczka :)
Poniższe zdjęcie oddaje ukrop panujący w środku.
Po tak gorących kąpielach trzeba było już tylko degustować:)
Byłem, widziałem i grzałem się w tych wannach z ukropem :) Ale warto było ze względu na przyjemność i towarzystwo. Widoki piękne i na pewno kiedyś trzeba tam wrócić. Opisy i zdjęcia jak zawsze perfekcyjne.
OdpowiedzUsuń