środa, 2 maja 2018

Majówka 2018 - Heide Park

Heide-Park to trzeci po Europa-Parku i Phantasialand najchętniej odwiedzany park w Niemczech.
Bilety po raz kolejny kupiłam na stronie www.parkmania.pl i bardzo polecam ich stronę. Bilety nie są datowane i są dostępne do samodzielnego wydruku. Do tego Parkmania często oferuje bilety w promocyjnych cenach i można zapłacić w złotówkach. Moje bilety w "promocji zimowej" kosztowały 30 euro/szt i na miejscu nie musiałam stać w kolejce do kasy.
Wielką zaletą naszego pobytu, była bardzo mała ilość ludzi odwiedzających park. Jak nigdy, nie staliśmy w prawie godzinnych kolejkach do poszczególnych atrakcji. Tu na kolejki wsiadało się niemalże z marszu. A 15 min to był maksymalny czas oczekiwania.
Od razu skierowaliśmy się do tych wyższych kolejek :)
Najpierw trafiliśmy na przejażdżkę Krakem. Trasa jest króciutka, ale bardzo ekscytująca. Kolejka wjeżdża na szczyt, na wysokości 41 m i zatrzymuje się na kilak sekund na górze, podczas gdy Ty patrzysz w dół na wrak statku i serce Ci bije coraz mocniej. I nagle spadasz pionowo w paszczę z kłami, a chwilę potem kolejka zahacza z impetem o wodę z prędkością 103 km/h.

Zaraz obok, znajduje się Flug der Dämonen :) Lot demonów to chyba najfajniejsza kolejka w parku z przeciążeniami do 4g! Kolejka pokonuje 770 m pętli i korkociągów z prędkością do 100 km/h.


Mountain-Rafting to przyjemna, rodzinna, ok. 5 minutowa przeprawa rwącą rzeką 😊 Wpadając w spienione progi wodne i silne wiry, można nieźle zmoczyć tyłek, a nawet spaść z ławki (jak ja 😀 ) ratując się przed zimną wodą 😉 Czytałam, że jest to jedna z największych konstrukcji tego typu w Niemczech. 

Wieża Scream, obracając się powolutku wjeżdża na wysokość 71m, aby już za chwilę pozwolić Ci spadać  z prędkość prawie 100 km / h! Tylko dla odważnych! Cała jazda  trwa 77 sekund, ale drżące ręce pozostały mi jeszcze dobre 3 minuty 😄 Jeszcze dzisiaj na samo wspomnienie mam skurcz żołądka 😁
Potem trafiliśmy na 700 metrów najbardziej zakręconego toru w parku! Big Loop mknie 70 km na godzinę i w niecałe 2 minutki pokonuje 2 fantastyczne pętle na wysokość 30 m. Cudowna jazda! 😁



 
Trochę się wahaliśmy, czy chcemy iść na tor bobslejowy. Koniec końców się skusiliśmy i to był świetny wybór, bo Bobbahn podobnie jak w prawdziwym torze bobslejowym, oferuje szalony zajazd, ostrymi zakrętami po 'lodowym' torze o długości 990 metrów.
Fajnie wykręcona jest też kolejka Limit - wisząc swobodnie w powietrzu pasażerowie są przerzucani 5 razy do góry nogami z prędkością 80 km/h. Tylko, jak na mój gust to kolejka za bardzo telepała na zakrętach i łepetyna trochę się obijała.


W parku, są również mniej ekstremalne kolejki, z których korzystaliśmy, bo czasu było aż nadto 😏



Szkoda tylko, że największa kolejka górska na świecie Colossos jest nieczynna, i zostanie ponownie otwarta dopiero w 2019 r.
Wrócimy? nie wrócimy? Czas pokaże

1 komentarz:

  1. Super wyglądają te kolejki! to musiała być świetna zabawa :)

    OdpowiedzUsuń