piątek, 17 listopada 2023
Madera - Capelinha de Nossa Senhora de Fátima i punkt widokowy Praceta dos Cardais
czwartek, 16 listopada 2023
Madera - Seixal czarna plaża
Plaża Seixal jest pokryta czarnym i bardzo miękkim piaskiem. Dodaj do tego zielone klify i łagodnie opadający i brzeg i mamy plażę idealną 😍
Czarna plaża Seixal oddalona jest od São Vicente o ok. 7 km., a czas dojazdu autobusem trwał ok 10 min. Bilet w jedną stronę kosztował 1.95e od osoby.
Autobus odjeżdżał z przystanku autobusowego tuż za mostkiem po lewej stronie o godz. 10:15. Wysiadłyśmy na przystanku Rodoeste Bus Stop Seixal. (Fotka poniżej za czerwonym autkiem to przystanek powrotny - na przeciwko wysiadłyśmy rano)
Z przystanku do plaży jest ok 650 m w dół. Trasa jest dobrze oznakowana i trwa ok 10 min. Po drodze mija się niewielki sklep, ale nie wiem czy jest dobrze zaopatrzony.
Na plaży zobaczymy z jednej strony bujne zielone klify, z których spadają piękne wodospady 💓, a z drugiej falochron, dzięki któremu woda jest bardzo spokojna.
Na lewo od falochronu znajduje się parking i mała kawiarnia. Przyznam, że nie sprawdzałam cen. Jadąc autem z głównej drogi im bliżej plaży, samochody również parkowały na poboczu drogi.
Na przystanek powrotny wróciłyśmy tą samą drogą.
Odjazd obliczyłam na godz. ok. 14:30, a autobus przyjechał o godz. 14:43. Dlaczego odjazd trzeba obliczyć? A no dlatego, że na rozkładzie jest podana godzina odjazdu z pętli, a nie z przystanku, na którym stoimy 😏
Nie mniej plaża bardzo urokliwa i przyjemna - bardzo polecam! W listopadzie koło 14 słońce już zachodziło za górami, wiec w tym czasie polecam wcześniejszą wizytę.
środa, 15 listopada 2023
Madera - Zachód [Ribeira Brava, Ponta do Sol, Madalena do Mar, Calheta Beach, Paúl do Mar, Jardin, Lighthouse Ponta do Pargo, Porto Moniz, Wodospad Véu da Noiva]
Zapraszam na wycieczkę po zachodniej i północnej części wyspy. Dziś porywam Was na oszałamiające widoki na ocean i niestety przygnębiające obrazy po pożarze
Poranek zaczęłyśmy w Ribeira Brava. Ja nie wiem jak to się stało, że od razu nogi nas poniosły w kierunku miejscowego bazarku 😊 Długa droga była przed nami, dlatego nie było sensu kupowania owoców, bo tylko by się rozpaćkały w tym upale.
Przeszłyśmy się promenadą, która o poranku była senna i prawie pusta. Nic nie przykuło naszej szczególnej uwagi, więc pojechałyśmy dalej.
Ponta do Sol jest uroczą miejscowością z największą liczbą godzin słonecznych w roku. Nie dziwne więc, że plaża i malownicza promenada zachęca, aby z tego słońca korzystać pełnymi garściami
Maderskie banany są przepyszne, niestety nie są eksportowane do Polski 😏
Jadąc w kierunku latarni morskiej na punkcie widokowym Miradouro Farol da Ponta do Pargo wjechałyśmy na tereny, które 2 tygodnie temu nawiedziły pożary. Bardzo to przygnębiający widok. Ale nadal też czuć unoszący się smród pożaru
Kolejne kilometry do Porto Moniz wcale nie napawały optymizmem. Obszar objęty pożarem był ogrooomny :(
Ale już samo Porto Moniz absolutnie porwały moje serce 😍 Kurort słynie niezwykłych skalnych basenów (Piscinas Naturais). Turkusowa woda i wzburzone fale przedzierające się przez skały tworzą niesamowitą atmosferę
W miasteczku są dwa takie baseny – ten bliżej północy jest płatny z białymi schodkami, drugi jest bardziej naturalny i bezpłatny.
Oba miejsca łączy urocza promenada nad klifami.