Pierwszy dzień przeznaczamy na zapoznanie się z miastem. Niestety metropolia wita nas deszczem.
Miasto charakteryzuje się piękna niską zabudową mieszkalną, a oryginalne fasady przyciągają wzrok i obiektyw.
Pierwsze kroki kierujemy do Botanic Gardens,
potem zwiedzaliśmy West End czyli Glasgow University,
W drodze do centrum mijaliśmy Kelvingrove Museum and Art Gallery.
Do centrum weszliśmy od strony ulicy Sauchiehall Street, jednej z trzech największych w centrum ulic zakupowych. Na końcu ulica ta przechodzi w ulice Buchanan Street, a na połączeniu tych dwóch ulic jest Royal Concert Hall. Stad skręciliśmy na George Square-serce centrum z ratuszem.
Uliczna orkiestra umilająca czas przechodniom - trzeba przyznać świetna! Reklama dźwignią handlu, wiec muzycy od ręki oferują swoją najnowsza płytę. Jedyne 10 funtów za CD :) Słuchanie ich na żywo jest jednak dużo fajniejsze!
Dalej szliśmy ulicą Cathedral Street mijając college i wydziały uniwersyteckie i doszliśmy do szpitala-Glasgow Royal Infirmary - SISTERKA pozdrowienia :)
Zwiedzaliśmy pobliską Glasgow Cathedral i Necropolis
a potem kamieniczkę Provand's Lordship
Idąc w do Castle Street doszliśmy do serca
Merchant City (zwane miastem kopców) z wieżą z zegarem na środkui dalej do Glasgow Green z fontanną i People's Palace. Za fontanną stoi wielki budynek - była fabryka dywanów- Templeton's Carpet Factory. Obecnie apartamentowiec.
A w ogóle to cały obszar Glasgow Green uznane jest jako najstarszy publiczny park w Wielkiej Brytanii - pierwsze wzmianki z 1178r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz