Dziś wybieramy się nad Loch Ness i wierzymy że zobaczymy słynna Lessi. Ponownie wyruszamy zaprzyjaźnionym autkiem z zaprzyjaźnionym kierowcą (Grzesiu czapki z głów :))
Po wyjeździe z
Glasgow jedziemy wzdłuż jeziora Loch Lomond do łańcucha gór
Highlands,
mijając ponownie po drodze Trzy Siostry oraz Glencoe.
Pierwszy krótki postój organizujemy w Fort William
a dalej jedziemy wzdłuż jeziora Loch Lochy po lewej stronie drogi.
Po drodze napotykamy na zwodzony most - świetna okazja na kolejne fotki.
Stateczki przepływają i już za chwilę ulica most łączy się z ulicą i puszczą zwykły ruch samochodowy
Dojeżdżamy do Fort
Augustus, gdzie rozpoczyna sie Loch Ness. Obowiązkowo kupujemy rejs po jeziorze mimo, że jest wietrzenie, a wiemy, że na wodzie będzie wiało jeszcze bardziej. Było warto - widoki są niesamowite!
Czy to ślad Lessie?
Pod pokładem można się schronić przed wiatrem i napić czegoś ciepłego oraz śledzić głębokość jeziora, na jakiej akurat znajduje się statek
Ja jednak wolę widoki na zewnątrz
Po rejsie idziemy na krótki spacer po miasteczku i śluzach
Mamy niesamowite szczęście, bo możemy być świadkami spektaklu otwierania kolejnych śluz dla wpływającej łódki.
no widać różnicę poziomu wody i śluza się otwiera - można płynąc dalej
Łajba popłynęła w górę, a nam została druciana Lessie
Dalej jedziemy wzdłuż jeziora Loch
Ness-po prawej stronie drogi. Na sekundę zatrzymujemy się ma zdjęcie koło 14-wiecznego zamku Urquhart Castle nad Loch Ness.
Inwerness położone jest nad rzeką Ness, która wypływa z jeziora Loch Ness
Z Inwerness wróciliśmy autostradą
przez region zwany Perthshire, gdzie planowaliśmy zobaczyć mieścinkę
Pitlochry (pięknie położona) i stare portowe miasto Perth, ale zabrakło
nam czasu :(.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz