sobota, 15 czerwca 2024

Bieszczady - Solina zapora i kolejka

Zielone wzgórza nad Soliną – kto o nich nie marzy? 😍

Ostatni raz nad Soliną byłam jakieś 12 lat temu. Była wtedy bardzo ciepła jesień i było cudnie, ale żółto-rudo-zielono. Dlatego  teraz jadąc do Wetliny postanowiłam zobaczyć te zielone wzgórza 😊

Zajechaliśmy na parking – jeden z najbliższych stacji kolejki, a co za tym idzie oczywiście najdroższy. Parking kosztował  15 zł /1 h lub 30 zł cały dzień, wiec wybór był prosty 😊

Powiem szczerze, że nie byłam zachwycona tą atrakcją i zastanawiałam się czy jest sens wydawać 55 zł na bilet, a potem jeszcze kolejną kasę na wieżę. Wiedziałam, że trasa kolejki nie biegnie nad taflą jeziora i zastanawiałam się co my tam mamy niby podziwiać. Ale wiecie co? już z parkingu wiedziałam, że będzie czad 💗

Bilety do kolejki można kupić w biletomacie przy głównej ulicy. Do stacji Plasza, skąd startują wagoniki trzeba się wdrapać po kilkudziesięciu schodach. Dla wózków jest podjazd. Na szczęście nie było kolejki do kolejki, więc po przejściu przez bramki, weszliśmy w hol, w którym mogliśmy zapoznać się z najciekawszymi informacjami o zaporze. Jest też wyświetlany film.   




Do wagoników wsiedliśmy na 2 piętrze i ruszyliśmy w piękną 1540 metrową trasę pełną ochów i achów. Widoki są spektakularne, a krajobraz urzeka











Punktem docelowym gondoli jest górna stacja Jawor

Po opuszczeniu wagonika od razu pognaliśmy na poziom zero, gdzie są biletomaty, kasy oraz wejście na wieżę widokową. Bilet kosztował 19 zł/os. 

Na górę można dostać się schodami lub szybką windą. A na szczycie przywitał nas otwarty taras widokowy i jedyny w kraju zewnętrzny skywalk






Piętro niżej jest klimatyzowana przeszklona kawiarnia.

Po zejściu z wieży skierowaliśmy się do karczmy Jawor

  • Zupa Szczawiowa 24 zł
  • Krem Cebulowy 23 zł
W karczmie sprzedają również regionalne wyroby, które można kupić: nalewki, soki. My wybraliśmy sól z czosnkiem niedźwiedzim 18 zł/szt.

Koło karczmy jest też park Tajemnicza Solina, pełen interaktywnych atrakcji i animacji. My odpuściliśmy sobie zobaczenie tego miejsca i wróciliśmy na peron kolejki.










Po zejściu z kolejki do głównej drogi, skierowaliśmy się w kierunku zapory. Nie da się niestety pominąć kramów ze wszystkim: od nalewek, przez sery do różnorodnych plastików. Sery z grilla - gorszych chyba nie jadłam 👎






Na koniec jeszcze przeszliśmy się zaporą, aby z tej perspektywy zobaczyć jak prezentuje się cała trasa kolejki.







Naprawdę jestem mega pozytywnie zaskoczoną tą nową atrakcją nad Soliną 😍


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz