czwartek, 10 czerwca 2021

Rezerwat Przyrody Torfowisko pod Zieleńcem parking i zwiedzanie

Rezerwat o powierzchni 231,88 ha został utworzony w 1954 roku zarządzeniem Ministra Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego, głównie dla zachowania i ochrony naturalnego torfowiska wysokiego z brzozą karłowatą.

Po wejściu na Jagodną i przeczekaniu burzy w schronisku mieliśmy plan odwiedzić Rezerwat Przyrody Torfowisko pod Zieleńcem. Torfowisko po raz pierwszy zostało objęte ochroną rezerwatową w 1919 r. Kilka lat po wojnie ochroną objęto 123 ha, a dopiero w 2003 r. rezerwat został powiększony do obecnych 232 ha.

Jadąc od Spalonej, parking znajduje się po lewej stronie przy drodze prowadzącej do Dusznik Zdroju. Miejsc jest mało, ale i tak byliśmy na nim sami. Początkowo ścieżka dość stromo pnie się pod górę. Ale to jest skrót, który świadomie wybraliśmy. Idąc w lewo, szeroką, spokojną i szutrową drogą, z  pewnością trafimy na tę samą ścieżkę dydaktyczną.

I tyle zobaczyliśmy za pierwszym razem bo potężny grzmot burzy, bardzo szybko zawrócił nas do samochodu 😒 Ale jadąc w stronę Zieleńca, nawigacja pokierowała nas przez Duszniki Zdrój
Nie chciało nam się wracać do pokoju, wiec stanęliśmy na chwilę w centrum Dusznik.




Bardzo żałuję, ale spóźniliśmy się kilka dni na wystawę polskich banknotów. To musiała być mega ciekawa wystawa. Muzeum Papiernictwa w Dusznikach posiada jedną z najbardziej kompletnych kolekcji polskich banknotów.

Słono wyszło zza chmur, wiec zrobiliśmy drugie tego dnia podeście na Torfowisko 😎 Znowu pokonujemy ten sam stromy odcinek, ale jakże on inaczej wygląda w słonku 😜 po tych 5 min podejścia droga całkowicie się wypłaszcza
















Po drodze można przysiąść w altance, a nawet rozpalić ognisko. Drzewo już jest przygotowane 😉 Albo po prostu schronić się przed deszczem, ale tego nie wiedzieliśmy idąc tu po raz pierwszy w burzy 😀

Poruszanie się po torfowisku ułatwiają specjalne drewniane chodniki i bardzo ciekawa ścieżka dydaktyczna. Z takich właśnie tabliczek informacyjnych można się dowiedzieć, jak niezwykła jest konstrukcja drogi i kładek, którymi się poruszaliśmy. Stanowią one jakby tratwę unoszącą się na miękkim torfie. Na utwardzonej kamieniami drodze się tego nie odczuwa, ale już na kładkach, widząc przegnite niektóre deski, już tak komfortowo się nie czułam. Tym bardziej, że torfowisko ma średnio 3-4 m głębokości 😏




Z Torfowiska, wody są odprowadzane w kierunku Morza  Bałtyckiego i Północnego. Co ciekawa, to brunatna woda, którą widzieliśmy wzdłuż drogi nadaje się do picia. Oczywiście nie w dużych ilościach, bo ma silnie kwaśny odczyn. Wiec w nagłych wypadkach można spróbować, ale z głową 😏

Niestety na wieżę widokową nie trafiliśmy. Niby poszliśmy w dobrym kierunki, ale zobaczyliśmy ma ziemi tylko kwadratowy obrys po wieży/ Ktoś coś wie, co się z nią stało? 
Rezerwat znajduje się jedynie 1,5 k od Zieleńca i bardzo gorąco polecam jego odwiedzenie! Kawałek historii, przyrody i widoków gwarantowane 😍

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz