wtorek, 8 czerwca 2021

Bugaria Słoneczny Brzeg 2021

"Słoneczna Bułgaria" - co chwilę słyszałam w radiu 😀 no to się skusiłam 😎


Kolejne wakacje pod znakiem zapytania. Nie wiadomo, co można planować i gdzie będzie można  pojechać. Planowałam moją ukochaną Grecję, miałam rezerwację w superowych domkach campingowych w Chorwacji, ale zbyt późno ogłosili swoją otwartość na turystów i ostatecznie musiałam kombinować 😏

Gdzie mieszkaliśmy?

W oko wpadł mi hotel Burgas Beach w Słonecznym Brzegu.  Wysoki, wielki moloch, więc kompletnie nie taki, jakich oczekuję i szukam na wakacje 😛 Wszystko się pokręciło za sprawą Covida, nawet wybór hotelu 😎




Ale nie ma tego złego 😀 Hotel został wbudowany na wydmach, więc dosłownie jeden krok od plaży 😍










Pokój, co prawda miał być na przedostatnim 18 piętrze, ale nie wyszło. Nieważne, z 9-ego też był piękny widok i najważniejsze inny, niż na pracy zdalnej 😉

W pokoju telewizor, lodówka, balkon i łazienka. Co prawda łazienkowa suszarka nie dawała rady przy długich włosach, ale w ciepłe dni można odpuścić suszarkę.










Jedzenie też zaskoczyło mnie na plus. Każdy, znajdzie coś dla siebie. Nawet osoby bezmięsne będą zadowolone. Co prawda w czerwcu było mało owoców, za to sporo warzyw na zimno i na ciepło.


















W tym hotelu alkohole z all były wyjątkowo dobre. Gin, czy brandy były naprawdę smaczne. Barman na 2 piętrze w restauracji, bardzo się starał, był mega miły i robił wielokolorowe drinki. Szkoda tylko, że pić się tego nie dało, bo były tak słodkie 😜











Barmani na barze koło basenu również byli sympatyczni, ale zdecydowanie inaczej odnosili się do wschodniej nacji.



Woda w basenach za to była lodowata. Taka sam temperatura w basenie dla dzieci, jak i dla dorosłych. Najlepiej w tej wodzie czuły się mewy 😆



Co zobaczyliśmy w okolicy?

To był wyjazd nastawiony na leżakowanie i korzystanie z witaminy D. Dlatego nic nierobienie i korzystanie z uroków słońca było jak najbardziej na miejscu 😂 No ale nie była bym sobą i musiałam gdzieś podreptać 😝
Słoneczny Brzeg - 1,5 km linią brzegową, to przecież sama przyjemność dreptania 😍
Miasteczko bez większych atrakcji turystycznych. W sezonie pewnie zatrzęsienie kramów z pamiątkami. Na początku czerwca wszystko dopiero szykowało się do otwarcia. 




Za to hoteli zatrzęsienie, właściwie jeden przy drugim i w większości jeszcze puste, a inne już widać, ze opuszczone i zaniedbane.



Zapoznałam się też dokładnie z okolicą hotelu i atrakcjami 😃





Nesebar  - to urocze miasteczko położone na niewielkim półwyspie połączonym z lądem jedynie wąską groblą. 

Miasto, po swojej burzliwej historii, o której można poczytać w necie, zostało uznane w całości za muzeum i znajduje się na liście światowego dziedzictwa pod patronatem UNESCO.




Na przepięknej starówce znajdziemy urokliwe, kolorowe uliczki, bogato zdobione bizantyjskie cerkwie oraz doskonale zachowane mury obronne z basztami z IV i V wieku.

















Na grobli wiało tak, że można było kaptur stracić. Przepizgało nas konkretnie 😨
Wiatrak na grobli prowadzącej do starego miasta

Neseber uznawany jest za jedno z najatrakcyjniejszych miast Bułgarii, a jego zabytki kultury zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO.

Na przestrzeni lat wzory ceramiki zmieniły się bardzo :) 

Widok na górujący w okolicy Burgas Beach Hotel


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz