piątek, 12 listopada 2021

Korona Gór Polski - Góry Kamienne - Waligóra

Waligóra - najwyższy szczyt Gór Kamiennych zaliczany do Korony Gór Polski mierzy 936 m n.p.m. 

Z domku w Łomnicy kierowaliśmy się najpierw na miejscowość Rybnica Leśna, a później już bezpośrednio za drogowskazami do Schroniska Andrzejówka. Tam też najwygodniej zostawić auto na bezpłatnym parkingu.


Na Waligórę od schroniska poprowadzony jest żółty szlak, którym można dojść na szczyt w ciągu zaledwie 15 minut. Ale jakie to jest 15 min! 😲 Pot, krew i łzy 😬
Łatwo policzyć, jakie nas czeka przewyższenie do pokonania na bardzo krótkim odcinku drogi. Start spod schroniska, jest na wysokości 796 m n.p.m., a musimy osiągnąć 936 m n.p.m.










Droga naprawdę pnie się ostro pod górę i w zależności od kondycji trzeba zaplanować tysiące przystanków na wyrównanie oddechu. Zdecydowanie odradzam wybór tej drogi podczas opadów deszczu, czy śniegu. Musi być mega ślisko i niebezpiecznie.










Na szczycie brak panoram do podziwiania, dlatego zrobiliśmy szybkie pamiątkowe zdjęcie i ruszyliśmy drogę powrotną. Ale zdecydowanie nie tym szlakiem którym tu weszliśmy.

Poszliśmy dalej za żółtymi kolorami w kierunku Rozdroża pod Waligórą, a tam zmieniliśmy kolor na niebieski, który odchodził w prawo i doprowadził nas bezpośrednio do schroniska. Spacer w dół dookoła góry zajął nam ok 30 min.
















Przed schroniskiem jeszcze raz zmieniliśmy kolorki tym razem na czerwony. Na mapie wypatrzyłam punkt widokowy na Kopalnię Melafiru, a według wyliczeń mapy powinniśmy tam dojść w 10-15 min.
Niestety po ok 40 minutach trasa zamiast się wznosić zaczęła schodzić w dół i odpuściliśmy. 
Próbowaliśmy jeszcze przedrzeć się poza szlakiem przez chaszcze, ale wyrobisko było zbyt daleko od nas. 
A takie ładne zdjęcia widziałam w necie z tego miejsca, czyżby z drona? Macie inne doświadczenia? udało się Wam dojść nad krawędź wyrobiska? 




Trasa może i nie była długa, ale wyczerpująca 😉 Bezdyskusyjnie zasłużyłam na naleśniki 😋 Tym bardziej, że tyle się o nich naczytałam, że takie niebo w gębie. No i chyba miałam zbyt wysokie oczekiwania. Owszem dobre, ale żeby od razu takie ochy i achy? Rzecz gustu 😝 Naleśniki 19 zł, a talerz żurku 15 zł.

Jeszcze kilka chwil w słonku i z widokami na okolicę











Posileni ruszamy zdobyć kolejny szczyt Borową

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz