Widokowy rejs po zatoce Grand Harbour w Valletcie jest absolutnie fantastyczny
Ten rej w ogóle nie wzbudzał mojego entuzjazmu, no ale nie mogę być dyktatorem i narzucać tylko swojego planu 😉 I wcale nie żałuję. Rejs był extra i bardzo polecam! 😍
Bilety kupiłyśmy w jednym z licznych stoisk, ustawionych wzdłuż promenady w Sliemie.
Trzeba się dopytywać i targować w kilku miejscach, bo w folderze jest wydrukowana cena 16 E, a za nasz rejs zapłaciłyśmy 10 euro od osoby. W kilku stoiskach spotkałyśmy pracujące tam bardzo miłe Polki.
Rejs zaczyna się w Sliemie na przystani naprzeciwko McDonalda. Nasz był opóźniony 20 min, ale słoneczko ostro przypiekało, wiec wynagrodziło te niedogodności 😊
Podczas rejsu, prócz Valletty można zobaczyć nabrzeża i zabudowania Trzech Miast usytuowanych po drugiej stronie zatoki - dzisiejsze Vittoriosa, Senglea i Cospicua, a dawne Birgu, Isla i Bormla.
W czasie rejsu są odtwarzane informacje o mijanych miastach i budowlach w języku angielskim.
Z poziomu morza zabudowa Valletty i Trzech Miast jest monumentalna.
Opływając Birgu możemy podziwiać odnowione wybrzeże, przy którym zacumowane są drogie statki i jachty.
Na samym końcu półwyspu góruje odnowiony Fort Saint Angelo, który jest symbolem Birgu oraz całego Wielkiego Portu (ang. Grand Harbour).
Na morzu wiało przeokropnie 😲 Dlatego mimo pięknej pogody, przygotujcie się na bardzo szybko zmieniającą się aurę. Wypływałyśmy w pełnym słońcu, a podczas powrotu było niemal pełne zachmurzenie
Po rejsie wskoczyłyśmy w dowolny autobus w kierunku Valetty, które kursują co kilka minut.
Tam przesiadłyśmy się w autobus 81 (lub 85) w kierunku Marsaxlokk, które kursują niej więcej co 20 minut.
A potem w autobus 44, który odjeżdża co pół godziny, w kierunku Ghajn Tuffieha na plażę Golden Bay.
Do Sliemy wróciłyśmy bezpośrednim autobusem 225.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz