Z Austrii kierujemy się do słonecznej Italii. Ale żeby nie
było po prostu autostradą, to wybieram drogę wysoko alpejską Timmelsjoch.
Do kwatery nad morzem mamy do przejechania 465 km. Trasa przez góry jest płatna 16 euro za samochód i liczy 34,5 km od Obergurgl w Austrii do Moso In Passiria we Włoszech.
Do kwatery nad morzem mamy do przejechania 465 km. Trasa przez góry jest płatna 16 euro za samochód i liczy 34,5 km od Obergurgl w Austrii do Moso In Passiria we Włoszech.
Na krótkim odcinku nabieramy sporo wysokości jadąc licznymi zakrętami
I nagle kilka metrów przed kulminacyjnym punktem wysokościowym na
trasie 2509 m n.p.m. coś głośno piardło, zaśmierdziało i
zadymiło spod maski! 😲 Na parkingu okazało się że coś delikatnie lepkiego ciurka od dołu 😨
Wpadłam w panikę! Przestały mnie interesować widoki, a czarne myśli zaczęły krążyć w głowie. Cholera jesteśmy na wysokości 2,5 km, jak my zjedziemy, jeśli to hamulce? A jak będzie potrzebna laweta, jak ona tu wjedzie? Cholera ile ta laweta będzie nas kosztować? Jansa cholera, co z tygodniem urlopu nad morzem????? 😱😱😱 buuu 😭😭😭
Maska nadal podniesiona 😞
Wpadłam w panikę! Przestały mnie interesować widoki, a czarne myśli zaczęły krążyć w głowie. Cholera jesteśmy na wysokości 2,5 km, jak my zjedziemy, jeśli to hamulce? A jak będzie potrzebna laweta, jak ona tu wjedzie? Cholera ile ta laweta będzie nas kosztować? Jansa cholera, co z tygodniem urlopu nad morzem????? 😱😱😱 buuu 😭😭😭
Maska nadal podniesiona 😞
Na tej wysokości, w 15 st. C samochód szybko ostygł, zapalił bez problemu i można było rozpocząć zjazd.
Hamulce dzięki bozi działały 😉
Musiałam się zająć kręceniem i fotkami, żeby nie myśleć o aucie i oto efekty ze zjazdu już po włoskiej stronie.
Im niżej tym lepiej było widać całą trasę wysokoalpejskiej od przełęczy Timmelsjoch
Trasa bardzo ładna, ale wysokogórska z lodowcem, którą jechaliśmy w zeszłym roku podobała mi się bardziej.
Tutaj droga widoczna niestety zza okna samochodu, ale chciałam, uchwycić nachylenie drogi
oraz okolice nizin po stronie włoskiej, gdzie nadal dominowały napisy niemieckie.
Trasa bardzo ładna, ale wysokogórska z lodowcem, którą jechaliśmy w zeszłym roku podobała mi się bardziej.
Tutaj droga widoczna niestety zza okna samochodu, ale chciałam, uchwycić nachylenie drogi
oraz okolice nizin po stronie włoskiej, gdzie nadal dominowały napisy niemieckie.
Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńdziękuję i również pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł. Jestem pod wielkim wrażeniem.
OdpowiedzUsuńdziękuję :) Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł. Jak dla mnie bomba.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :) i zapraszam na więcej wpisów na blogu
OdpowiedzUsuń