Mosorny Groń - kolejka linowa

Szczyt górujący nad Zawoją o wysokości 1047 m. z najlepszym widokiem na masyw Babiej Góry

Na górę można się dostać pieszo, lub kolejką krzesełkową. My wybraliśmy wygodą opcję i wjechaliśmy na szczyt kolejką. Parking jest spory i  bezpłatny pod dolną stacją kolejki. Właśnie tam też kupiliśmy bilety – góra >> dół za 25 zł. Można tez kupić bilet w jedną stronę za 20 zł. Bilety ulgowe są odpowiednio tańsze 20 zł i 16 zł.

Czas wyjazdu na szczyt góry zajmuje 10 minut. Ale jest to bardzo przyjemny czas. Po pierwsze możemy obserwować trasę narciarską, podziwiać widoki na pasma górskie, a także czytać i próbować odgadnąć odpowiedzi na pytania widziane na oparciu krzesełka. Pytania są związane z regionem babiogórskim, a rozwiązanie znajdziecie przy górnej stacji. Jest tam tablica informacyjna z odpowiedziami, czym jest np. zbyrcok, albo co to jest mosor

Na szczycie niedawno powstała wieża widokowa (ma aż 24,5m), z cudną panoramą na cały masyw Królowej Beskidów – Biabią Górę. Z wieży widać też znaczą cześć trasy narciarskiej o długości 1420 m. Trasa została oznaczona kolorem czerwonym , a wiec jest to trudna trasa. Wydaje mi się że głównie w górnym odcinku wymaga większych umiejętności, a im niżej tym łatwiej – jeśli ktoś ma doświadczenie na tej trasie to bardzo proszę o komentarz.

Na górnej stacji znajdziemy węzeł szlaków, a także bufet z jedzeniem, lodami i zimnym piwem. My odpuściliśmy wszelkie aktywności i skupiliśmy się na relaksie 😍

Stryszawa - hotel "Beskidzki Raj"

Hotel "Beskidzki Raj" z kręglami, basenem oraz wieżą widokową, a także z Mini Zoo

Mieliśmy w planie kręgle w pobliskim hotelu, a rezerwację zostawiliśmy na ostatnią chwilę. Na miejscu wykonaliśmy szybki telefon i d…. w długi weekend tory były dostępne tylko dla hotelowych gości. Nie mniej wybraliśmy się tam na spacer, aby wspiąć się na wieżę widokową. 

Do kompleksu prowadziła nas stroma i kręta 2,5 km droga. Hotel znajduje się na szczycie góry 820 m n.p.m., z cudnym widokiem na Babią Górę i pasmo Polic. 

W pobliżu nie ma żadnych/innych zabudowań, wiec nic nie odciąga uwagi od pięknych panoram. Można pospacerować lub usiąść na ławeczce i po prostu gapić się na pagóry 😍

Dodatkowym atutem tego miejsca jest duży teren, na którym znajduje się 25-metrowa wieża widokowa i mini ZOO. Jednak uwaga! Obie atrakcje płatne dodatkowo i tylko gotówką - automat wrzutowy.

Zawoja - Willa Stryszawka

Wynajęliśmy piękny dom z bala niedaleko pięknej Zawoi, a dokładnie we wsi Stryszawa

Na parterze mieliśmy obszerny salon z jadalnią i klimatycznym kominkiem. Tuz obok była w pełni wyposażona kuchnia, z której codziennie można było podziwiać Babią Górę. 

Na dole była też łazienka z prysznicem i WC oraz pralką, suszarką na pranie, suszarka do włosów i wieloma innymi mniej lub bardziej potrzebnymi sprzętami na urlopie 😜

Na piętrze mieliśmy 3 sypialnie oraz łazienkę z prysznicem i sauną.

I tak najlepiej czas nam się spędzało na tarasie i w ogrodzie. Mieliśmy tam do dyspozycji balię opalaną drewnem, grilla, kociołek i wygodny, drewniany komplet wypoczynkowy 😆

ps. ostatnie 3 zdjęcia z użyczenia  - dziękuję 💓

Beskid Żywiecki - Hala Miziowa pod Pilskiem

Hala Miziowa – rozległa polana na północnym stoku Pilska w Beskidzie Żywieckim na wysokości ok. 1230–1310 m n.p.m.

Kolejnego dnia zmieniamy miejscówkę noclegową na bardziej komfortową 😀 Ale zanim dojechaliśmy do Willi Stryszawka, wybraliśmy się do Korbielowa, aby wjechać kolejką na Halę Miziową.

Parking wzdłuż ulicy był niemalże pusty. Są dwa wytłumaczenia - dzisiaj święto kościelne albo kolejka nie działa. Doszliśmy do jednej i faktycznie nie działa. Ale chyba od dobrych kilku lat. Niezbyt pocieszeni poszliśmy jeszcze kawałek w górę i to był dobry kierunek. Kolejka Jontek-Buczynka o długość 1500m była czynna. Co prawda do Hali Miziowej czekał nas ok. godzinny spacer, no ale po to tu przyjechaliśmy.

Spacer kolorem zielonym okazał się momentami całkiem wymagający i wcale nie taki przyjemny jak się spodziewaliśmy chociaż do podejścia mieliśmy zaledwie 174 m. Hmm… to musiał być słabszy dzień 😏

Z radością powitaliśmy widok na schronisko na Hali Miziowej.

Schronisko jest obiektem całorocznym, malowniczo położonym na zboczach Pilska. To najwyżej położone schronisko w polskich Beskidach.
Panoramy z hali są niezwykłe 😍 przede wszystkim na majestatyczną sylwetkę królowej Beskidów: Babią Górę, ale także inne pasma Beskidu Żywieckiego.

Pod schroniskiem można przysiąść na jednej z licznych ławek. Tam też panie wypiły po piwku, a panowie też po piwku ale bez alko, jako, że byli tego dnia kierowcami 😜

Ja miałam wielką chęć na zdobycie Pilska, ale to by wymagało kolejnych godzin wędrówki. Tymczasem, wszyscy nie mogliśmy się doczekać, aby już dojechać do chaty i skorzystać z parującej bani.

Pilsko musi poczekać 😊

W zależności od upodobań można wybierać w okolicznych atrakcjach Korbielowa i szlaków wkoło Pilska.

Beskid Mały - Góra Żar

Górę Żar - najpopularniejszy szczyt Beskidu Małego, z paralotniami i szybowcami, kolejką terenową wjeżdżającą na szczyt i trasą narciarską

Do dolnej stacji kolejki doszliśmy na piechotę wzdłuż jeziora – 5 km w jedną stronę. 

Przy dolnej stacji kolejki są na pewno 2 płatne parkingi. Na Górę można się dostać oddaną do użytku 2004 r. koleją linowo-terenową. Bilet w obie strony kosztował 24 zł, a w górę 20 zł. Niemalże do samego szczyt, wzdłuż toru kolejki prowadzi również czarny szlak pieszy.

Na pokład kolejki można zabrać rower, z czego korzystają górscy kolarze. Jednego mogliśmy spotkać w naszym wagoniku i zagadać. Byłam mega zdzwiona, bo pan stwierdził, że dużo trudniej jest zjechać z góry, niż pod nią wjechać.

Góra jest niezwykła, gdyż na jej spłaszczonym wierzchołku znajduje się zbiornik wodny będący częścią kompleksu elektrowni szczytowo-pompowej. Zbiornik ma kształt elipsy o długości 650 m szerokości 250 m. Objętość całkowita zbiornika wynosi 2,3 mln m³. Teren jest całkowicie ogrodzony, wiec ciężko zrobić ładne zdjęcie

Kolejnym niespodziewanym widokiem na szczycie jest możliwość obserwowania akrobacji lotników. A na chętnych czeka widokowy przelot szybowcem lub paralotnią. Lot paralotnią w tandemie kosztował 320 zł i trwał w zależności od warunków od kilku do kilkudziesięciu minut.

Poza tym na górze funkcjonują punkty gastronomiczne i popularna zimą trasa dla narciarzy.

Z Żaru można też wyruszyć na szlaki piesze albo po prostu rozkoszować się panoramą Beskidu Małego. Ja miałam w planach spacer na Kiczerę, jednak dojście do kolejki zajęło nam zbyt długo czasu i ostatecznie na górę wjechaliśmy przedostatnim kursem. Zdążyliśmy się rozejrzeć na górze i już musieliśmy ostatnim kursem zjechać na dół.

Po drodze do domu wpadliśmy na jedzonko do karczmy „Jak Dawniej”. Polecam pstrąga wędzonego i podawanego na ciepło z grilla – PYCH 😍