Świetny wakacyjny apartament Stari Jasen Uvac na odludziu 😍
Do przejechania mieliśmy niewiele ponad 140 km, ale nawigacja nieugięcie pokazywała prawi 3 h jazdy ☹ Dodatkowo pobłądziliśmy jadąc na mapie googla i zjechaliśmy na kemping, za którym droga się kończy ☹
Uwaga! Jadąc do apartamentu Stari Jasen nie ustawiajcie dojazdu na mapach googla. Jedźcie na centrum Drużnice, a stamtąd poprowadzą Was znaki ze strzałkami wprost do apartamentu. Droga jest szutrowa, ale dobrze utwardzona. Miejscami jest bardzo wąska, ale na szczęście nie musieliśmy się z nikim mijać, bo szczerze – jakoś sobie tego nie wyobrażam. Ale widoki po drodze sielankowe 😍
Apartament bardzo komfortowy. Bardzo dobrze wyposażona kuchnia, z dużą lodówką i olbrzymia łazienka. Bezpośrednio z sypialni wyjście na taras widokiem na rzekę. Właścicielka bardzo sympatyczna, zanim weszliśmy do apartamentu ugościła nas kawą herbatą, rakiją i słodkościami.
Po szybkim rozlokowaniu, udaliśmy się na spacer do mostu. Nie prowadzi tam żadna wydeptana ścieżka, ot tak po prostu przez łąki do celu.
Poziom wody bardzo mnie rozczarował. W necie widziałam pięknie wypełniony kanion, a tu jedynie strużka.
Już jadąc do apartamentu Stari Jasen zastanowił mnie poziom wody w jeziorze Zlatarsko, które mijaliśmy. Był szokująco niski. Miałam plan zatrzymać się tam na kilka minut na foteczki. Jednak widok pustego akwenu mnie totalnie zaskoczył i rozczarował, więc nawet się nie zatrzymaliśmy i nie mam fotek.
Gospodynie wyjaśniła nam, że trwały jakieś prace w elektrowni i stąd tak niski poziom wody. Jednak zapewniła, że w okolicy punktu widokowego będzie zdecydowanie lepiej.
W drodze powrotnej z mostu obczailiśmy ścieżkę prowadzącą na punkt widokowy Vidikovac Molitva, który mieliśmy w planach na kolejny dzień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz