Miasteczko ładne i sympatyczne. Niewielki port,
niewielki targ, kilka kramów z pamiątkami
oraz niewielka starówka na krótki spacer wąskimi uliczkami
Wieczorami restauracje, pizzerie i kafejki zapełniały się turystami
W niedzielę w Vodicach panował niesamowity tłum ludzi. Ciężko było przejść główną ulicą.
W tygodniu było trochę luźniej.
Vodice z przeciwnej strony od Srimy
I widok na Srimę
i takie widoki przy spacerze do Srimy
chorwacka roślinność zawsze mnie zachwyca
Miedzy Srimą a Vodicami jeździ kolejka turystyczna, ale nie jest tania
Ok. 3 km za Vodicami znajduje się miasteczko Tribunj ze maluśką starówką na wysepce, połączonej ze stałym lądem kamiennym mostkiem.
Na starówce nie ma ruchu kołowego i są 2-3 ulice. Autko zostaje na parkingu (5 kn za godzinę) koło portu.
Jeszcze przed wysepką pierwsza knajpka
I stare miasteczko, żeby nie powiedzieć miastunio
W marinie cumuje kilka jachtów
małych
i całkiem sporych
i koniec uliczek "starówki" - wyjście z powrotem na kamienny mostek
Jeszcze 5 minut na lądzie i spadamy stąd.
Ach, ta Chorwacja :) moja miłość do grobowej deski, na zawsze! I pierwsze co zrobię w przyszłości, to właśnie tam powrócę. Rozmarzyłam się Sisterka, oj bardzo...
OdpowiedzUsuńOj tak Sisterka, CRO jak się pokocha to całym sercem. I się tam wraca. I wcale nie dlatego że blisko, bo np. Balaton bliżej :) i Nie dlatego że tanio, bo już tak tanio nie jest. Chorwacja ma ten magiczny magnessssss :)
OdpowiedzUsuń