niedziela, 11 czerwca 2017

Grecja 2017 - Kreta okolice Chanii - hotel Zorbas Beach Village

Stavros jest położone 30 km od Chanii i ok 17 km od lotniska.
Wieczorem, a właściwie w nocy zobaczyliśmy oświetlony basen i zapoznaliśmy się z kelnerem 🍹🍺🍸


Dopiero rano zapoznajemy się z okolicą hotelu Zorbas. Przywitał nas ładny i zadbany ogród, który bardzo mi przypominał egipskie ogrody hotelowe. Dużo alejek, palemek, agaw, szachy i kilka bujawek dla dzieci

















Bungalowy ustawione szeregowo i choć wszystkie prawie w 90% zamieszkałe, to nikt nikomu nie przeszkadzał, i nie odczuwało się tłoku.



Domki są jedno i dwupokojowe. Wszystkie wyposażone w aneks kuchenny i łazienkę, która lata świetności ma już niestety za sobą.



W naszym domku, z każdego pokoju można wyjść na osobny taras, wiec można było wybierać, siadamy w cieniu czy w pełnym słonku.



A i widoki z tarasu całkiem przyjazne 😃

Basen zobaczyliśmy wczoraj, ale czas mu się przyjrzeć z bliska. Głębokość 2,8 m - imponująca, to chyba najgłębszy hotelowy basen z jakim się spotkałam.
















Ponadto mamy zaproszenie na powitalnego drinka w barze. I znowu niespodzianka, na barze pracuje przesympatyczna i wiecznie uśmiechnięta Polka - Maja.
Maja bardzo nam polecała hotelowy bar przy basenie, że kucharz dobrze gotuje. I faktycznie mieli bardzo dobrą mousakę, grilowaną cukinię, dolmades - mini gołąbki, boureki zapiekanka z ziemniaków, cukinii i sera oraz sałatkę horiatiki, czyli najpopularniejszą sałatkę zwaną przez resztę świata grecką. O słodkościach się nie wypowiadam, bo to nie moja bajka.

Oczywiście nie obyło się bez barowych kotów, którą są bez wyjątku w każdej restauracji na świeżym powietrzu.

A i widoki z restauracji niczego sobie















Największym mankamentem hotelu jest plaża, która okazała się niezagospodarowanym terenem, z małą zatoczką. Poza tym same skałki i bardzo utrudnione wejście do wody.



 


5 minuty spacerem od naszego hotelu, można było przejść na bardziej zagospodarowaną plażę hotelu Blue Beach, ale nie wiem czy tam leżaki były płatne, czy nie. Zapewne tak.



Najbliższa zagospodarowana plaża była ok. 1,5 km od hotelu w centrum miasteczka Stavros. Nieco bliżej, mniej więcej w połowie drogi między hotelem a główną plażą znaleźliśmy inną bardzo urokliwa i praktycznie pustą plażę.
Plusem dla naszej lokalizacji hotelu były przecudowne zachody słońca, wiec pal sześć bliskość plaży 😎 Dla takich chwil, mogę zająć miejsce na leżaczku na cały spektakl 😍






3 komentarze: