Czekałam na ten wyjazd od lutego. Od lutego nigdzie nie wyjechałam!!! 😭 Najpierw czekałam aż się skończy to cholerne zimno! Niekończące się miesiące zimna, deszczu, czasem śniegu 😨
Wyjazd na krokusy padł, bo krokusy zmiotła burza, a potem ich los przypieczętował śnieg. Majówkowe szaleństwo na rollercoasterach też szlag trafił, ze względu na deszcz. 10 godzin w parku na zimnie i deszczu padającym w twarz przy prędkości 60 -80 km na godzinę to średnia przyjemność - ehhh 😠 wyjazd przełożony.
No to wymyśliłam chociaż week w Pieninach. Też dupa 😟 Deszcz na weekend i błoto albo śnieg po kolana na szlakach 😟
Ale mam nadzieję, że w końcu się doczekałam! już za chwilę!Wyjazd na krokusy padł, bo krokusy zmiotła burza, a potem ich los przypieczętował śnieg. Majówkowe szaleństwo na rollercoasterach też szlag trafił, ze względu na deszcz. 10 godzin w parku na zimnie i deszczu padającym w twarz przy prędkości 60 -80 km na godzinę to średnia przyjemność - ehhh 😠 wyjazd przełożony.
No to wymyśliłam chociaż week w Pieninach. Też dupa 😟 Deszcz na weekend i błoto albo śnieg po kolana na szlakach 😟
w końcu urlop! wymarzony, wyczekany! 😃
Czy wiecie, że hymn Grecki ma aż 158 zwrotek???
Byle Grek Zorba tyle nie miał, bo wyzionę ducha 😜 😁 😎
Już wkrótce zagoszczą tu błękity 💙💙💙
Można pozazdrościć, ciepełko, błękitne może, żyć nie umierać :)
OdpowiedzUsuń