poniedziałek, 11 czerwca 2018

Bałkańskie wakacje 2018 r. - Dzień 6 Lefkada plaża Kathisma

Jedziemy na jedną z zachodnich plaż Lefkady. Ale nie zaczniemy od tej najpiękniejszych 😜 Lazurki trzeba sobie dawkować, bo można dostać zawału 😍

Dojazd do plaży prowadzi krętą drogą przez góry. Przejazd przez niektóre mijane miasteczka przyprawiał mnie o palpitacje serca. Stromo, że drogi nie widać, wąsko, że lusterka trzeba składać, a do tego szaleni kierowcy, jak np. ten COFAJĄCY, dostawczy samochód z otwartymi drzwiami i widoczną ekspozycją oferowanej odzieży😂 Przepraszam za jakość zdjęcia, ale było robione w ostatniej chwili przez szybę, której nie było już czasu umyć.


Zjazd na plażę też z dość dużej wysokości, wiec miejscami stromo, ale za to jakie widoki! 💓


Na miejscu można wybierać wśród parkingów, na których zaparkujemy na cały dzień za 5 euro.
Plaża żwirkowa, więc zalecam buty. Na szczęście plaża nie jest zbyt zatłoczona, no ale to czerwiec. Obawiam się, że w sezonie mogą być tu tłumy. Dość blisko plaży, morze robi się szybko głębokie.


Woda cieplutka, wiec z przyjemnością się wchodziło, a fale delikatnie chłostały po pleckach 😀
















Przy wejściu na plażę stało kilka stanowisk oferujących lot paralotnią z pobliskiego wzgórza. Nie pytałam o cenę, ale widać śmiałkowie są.


W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w restauracji Panorama, ale widok z niej był ładny/zadowalający? Sama nie wiem 😏
------------------------------------------------------
Odległość: 47 km
Opłata za drogi: 0€

2 komentarze:

  1. Piękne miejsca i widoki.
    Z wielką ciekawą i zainteresowaniem czekam na dalsze relacje. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń