Przystanek w stronę portu |
Statek odpływa punktualnie o 10:00, na szczęście statek nie jest przepełniony.
Mijamy skaliste wybrzeże i Przylądek Dukato, z latarnią morską. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, morze zmienia swoją barwę, na hipnotyzujący błękit. Na to właśnie czekałam marząc o Lefkdzie 😍
Pierwszą plażą na której mamy 2 godzinki dla siebie jest plaża Egremni. Piękna długa plaża, dostępna tylko od strony morza. W listopadzie 2015 r. w wyniku trzęsienia ziemi, 350 schodów prowadzących na plażę runęło w dół, wraz z osypującym się nabrzeżem, niszcząc tę piękną plażę.
Kapitan statku bardzo ostrzegał, aby nie zbliżać się do skał, gdyż one nadal się osypują. Nasz steczek zacumował kawałek od brzegu, a my mogliśmy się cieszyć cichą i prawie bezludną plażą.
Do czasu 😕 Na horyzoncie pojawił się 3 piętrowy wycieczkowiec, płynący wyraźnie w kierunku naszej plaży. Za statku wysypała się masa ludzi, rozkładając swoje ręczniki praktycznie tam, gdzie stali. Niestety statek nie odbił, jak nasz od brzegu, tylko cały czas z włączonymi silnikami, śmierdzącymi spalinami i dudniącą muzyką cumował na plaży.
Jak by tego było mało, pojawił się następny z Nidri. Równie wielki, równie śmierdzący spalinami i a jakże! dudniący muzyką. Cały urok plaży prysł 😠 ech.
Plaza jest naprawdę długa, więc o ile by było przyjemniej, gdyby każdy statek stanął w pewnej odległości od siebie. A jeszcze ten ostatni był na tyle bezczelny, że wpływając na płytsze wody zaczął trąbić na kąpiących się, aby spadali z wody, bo on król i władca mórz przybija. 😠 Niefajnie się zrobiło.
W całej tej gwarze, jeden ze statków, zaczął nawoływać swoich pasażerów do powrotu na pokład. No to wyjaśniło się, czemu ci ludzie, tak szybko się rozkładali ze swoim majdanem. Oni mieli tylko 40 min na cieszenie się plażą. Oj byłabym wściekła, gdybym przypłynęła takim molochem z Nidri.
Na szczęście, wszystkie statki odpłynęły, a my znowu znaleźliśmy się na rajskiej plaży tylko dla nas 😍
Niestety i na nas przyszedł czas, aby płynąć do kolejnej plaży. Teraz czeka nas najsłynniejsza plaża Lefkady - Porto Katsiki.
Woda cieplutka, tafla spokojna, nic tylko się pluskać 😃 Na plaży są dostępne parasole i leżaki, ale można się też rozłożyć ze swoim sprzętem. Po plaży przechadzają się restauratorzy oferujący jedzonko z dostawą na plażę, więc komercja się wkrada w ten uroczy zakątek 😏
Na szczęście żaden statek wycieczkowy nie miał planów, aby tu dopłynąć 😁
Naturalny parasol przeciwsłoneczny:) |
Plaża jest piękna z krystalicznie czystą wodą i śmiesznymi tabliczkami ostrzegawczymi, z których turyści nic sobie nie robią
Niestety i dla nas przyszedł czas powrotu.
Około godz. 16 zawinęliśmy do portu Vasiliki, kończąc rejs
Ale piękne plaże :)
OdpowiedzUsuńja jestem zauroczona :)
OdpowiedzUsuńwitam, czy mogę prosić jakis inny kontakt do Pani ? mam kilka pytań odnosnie Lefkady...:)
OdpowiedzUsuńwitam,
OdpowiedzUsuńbłagam bez Paniowania :) Możesz zadać pytania tutaj, być może moje odpowiedzi pomogą innym podróżnikom, albo napisz na maila bloga: zmija.w.podrozy@gmail.com
pozdrawiam i zapraszam
Napisalem na maila ;)
OdpowiedzUsuńAnonimowy pisze...
OdpowiedzUsuńWitam, dzięki za sporo informacji. We wrześniu wybieram się na Lefkadę do Nidri. Chciałabym uniknąć podróży statkiem z Nidri na plażę Egremni i Porto Katsiki,ze względu na to, że bardzo źle znosze takie podróże morskie. Mam plan dojechać autobusem do Vasiliki i dopiero stamtąd popłynąć na plażę -będzie krócej :). Ciekawa jestem jak długo trwa rejs?, czy tylko jeden przewoźnik oferuje tą wycieczkę? Jestem zaskoczona tym co napisałeś, że na w/w plaże nie miało być możliwości dopłynięcia z portu Vasiliki (może tylko pływają statki w okresie lipiec, sierpień?). Jeżeli cokolwiek wiesz na ten temat i mogłabyś się podzielić informacjami będę Ci bardzo wdzięczna.Pozdrawiam ciepło Alicja
Witaj Alicjo,
OdpowiedzUsuńJuż Ci zazdroszczę Tych widoków!😍
Cały rejs trwał od godz. 10 do 16:00. Do plaży Egremni, czyli tej dalszej płynęliśmy ok godziny. Tam mieliśmy ponad 2 godzinki dla siebie. A potem 10-20 min statek płynął na Porto Katsiki, gdzie mieliśmy ok 1,5 godz. plażowania. A potem niecała godzina do Vasiliki. Nie chciałabym Cię straszyć, ale kapitan statku na pełnym morzu specjalnie kierował statek tak, aby nim pobujało. Trwało to oczywiście chwilę, ale jak źle znosisz takie eskapady, to polecam mocniejsze proszki na chorobę lokomocyjną. Jak szukałam informacji o tych rejsach to „wyskakiwały” mi tylko informacje, że można płynąć z Nidri i na taką wycieczkę byłam przygotowana. Natomiast w pocie Vasiliki, natknęliśmy się na jeden punkt oferujący takie wycieczki w okolicy Tawerny Delfin ("TAVERNA DOLPHIN" Nikolaos Kapsalis) i innych już nie szukałam. Myślę, że pływają w sezonie letnim czyli od czerwca do września. A może i później. Ja byłam w połowie czerwca, ale nie posiadam biletów, że podać Ci nr telefonu czy jakikolwiek adres.
W razie kolejnych pytań zapraszam i pozdrawiam
Witam ciepło i dziękuję za przydatne informacje. Ja nie mam choroby morskiej, tylko traumatyczny lęk przed wodą. Szkoda by jednak było, żeby być na Lefkadzie i nie zobaczyć najładniejszych jej plaż. Szczerze mówiąc myślałam, że będę mogła dostać się tam od lądu, ale widzę, że zostaje mi tylko droga morska. Tę godzinę bujania po wodzie może jakoś przeżyje, żeby uświęcić cel podziwiania cudownego miejsca. Informacje są bardzo przydatne, bo już wiem, że muszę jechać rano do Vasiliki, żeby załapać się ewentualnie na godz. 10.00 na statek(podejrzewam, że to raczej będzie łódź). Taverne Dolphin chyba znajdę bez problemu. Jeszcze raz wielkie dzięki za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie Alicja.
OdpowiedzUsuńOjej to współczuję bardzo :( Na Lefkadzie jest pyszne wino, może to pomoże? Żartuję oczywiście :) Na Porto Katsiki można pojechać autem, bo są parkingi, ale czy jeździ komunikacja miejska to się nie orientowałam (jeśli potrzeba to poszukam). Na Egremni tylko statkiem, ale to nie jedyne plaże zachodniego wybrzeża. Jest ich o wiele więcej. Wspaniałych widoków życzę i jak by co, to tu jestem i można pytać :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń